Poznańskie Targi Piwne | 2015
15:57:00
Poznańskie Targi Piwne 2015 |
MIEJSCE
ORGANIZACJA I PROGRAM
W tym roku przestrzeń targowa
została powiększona, miejsca nie brakowało nawet w godzinach szczytu. Bogaty
program obfitował w liczne prelekcje i wykłady, nie brakło oprawy muzycznej.
Świetnym pomysłem i jednocześnie edukującą przez zabawę była Piwna Matura
organizowana przez Kamila z Alechanted i Maćka No to po piwku, mam nadzieję że
się w końcu w niej sprawdzę. Ważnym wydarzeniem towarzyszącym był „Konkurs Piw
Rzemieśliniczych” przeniesiony z Żywca. Przyczepić
się można tylko do strefy foodtrucków na zewnątrz, na szczęście nie padało,
tylko zimno było.
TARGI ZZA LADY
Praca na stanowisku Setki była
czystą przyjemnością. Z mojej perspektywy w większości miałem styczność z
klientami którzy dopiero zaczynają poznawać Craft, chodź też nie brakowało beergeeków
z Berlina, Szwecji czy Brytani. Cieszy, że wydarzenie przyciągnęło i
zainteresowało masę nowych ludzi, mam nadzieję że browary zdobyły rzeszę nowych
fanów.
COŚ NA ZĄB | PIWO
Oferta gastronomiczna była bardzo
zadowalająca od kindziuka przez pizze, langosha, pierogi, kasztany, burgery,
kanapki, skończywszy na kuchni polowej. Na szczególną uwagę zasługuje Zaczyn kitchen and soul. Przygotowane przez nich przekąski z dodatkiem różnych piw
były tym czego nie powinno zabraknąć na każdym piwnym wydarzeniu. Pokazanie że
piwo nie tylko służy do picia, bardzo na PLUS! Co zaserwowali?
- KLOPSIKI wołowe w marynacie z owsianego stouta
- HUMMUS z papryczką jalapeno i piwem IPA
- CROSTINI z kozim serem i grzybami duszonymi w piwie red ale
- Kandyzowany BEKON z lagerem
- KRAKERSY z konfiturą bekonową doprawioną american amber ale
i czterema serami z red ale
- MUFFINY z guinnessem, solonym karmelem i kremową polewą
Będę
szukał tych smaków w mojej kuchni. Kto był i nie spróbował, niech żałuje.
-Beer Bros: One at All. Jedno z lepszych piw jakie piłem na Targach, z dodatkiem kawy zbożowej Anatol, gładkie w smaku, bardzo przyjemne.
-SzałPiw, malina I żurawina. Moje
pierwsze zetknięcie z kwasami od Szału i na pewno nie ostatnie, żałuję że nie
spróbowałem wszystkich!
-Fabrica RaRa, Smocze Ocze,
Naranje. Trudno dostępne piwa więc jeśli tylko macie okazję naprawdę warto
spróbować!
-Browar Setka: Ardeny 44, Enigma, Tu
byłem. Wymienione piwa są mega pijalne, zbalansowane. Warte polecenia osobom, które nie lubią ekstremalnych doświadczeń.
-Bulkers: coffee stout, porządny
kawowy stout J
-Widawa miss eva: Imperial Brown
porter, ekstremalne, dzikie piwo, do mnie nie przemówiło.
-Piwowarownia: Uitu Pitu, kolejne solidne IPA
-Browar Jana: operacja wit,
manana, efedryna.
PODSUMOWANIE
Na targach warto było być, a przyszłą edycję
już wpisałem do kalendarza. Świetnym doświadczeniem
była praca za barem oraz zobaczenie eventu od środka, aż przypomniały się stare
czasy. Poznań warto poznać, będę wpadał częściej.
0 komentarze